Ohayo Otaku!!.

piątek, 2 listopada 2012

Hyouka



Ohajo!

Postanowiłam, że dzisiaj dodam recenzje anime

Jaki tytuł? przekonacie się wkrótce.

No to ja lecę oglądnąć je, by podzielić się później wrażeniami



Sayonara



________________________________


 No to powiem tak. Miałam napisać recenzje takiego anime, ale zapomniałam jak się nazywa xd, więc raczej nie napisze, ale ostatnio wpadłam na odcinki Hyouka, więc może napisze o tym, ale wszystkich odcinków nie oglądnęłam.
 
 Na początku, po oglądnięciu pierwszego odcinka wydało mi się to głupie i dziwne, ale skusiłam się na kolejne odcinki i powiem szczerze, ze mnie to wciągnęło :D
Według mnie to to anime jest trosze dziecinne, zupełnie nie wiem czemu, ale ciekawe.
To dziwne jak niektóre rzeczy są oczywiste, a my doszukując się drugiego dna nie zauważamy tej najprostszej i prawdziwej odpowiedzi .

W tym Anime denerwuje mnie jedynie koleś, który wszystko ma w dupie tylko martwi się o to by nie wyczerpać swojego zapasu energii, a przejście z jednego budynku do drugiego sprawia mu taką trudność jak by miał przenieść wielką ciężarną kobite z jednego końca ulicy na drugi. 
Ale z drugiej strony jest całkiem słodziusi.
 
 A bardzo dziwne jest to, że jego kompanem jest pełna energii dziewczyna, która ma tyle energii, że o ja nie mogę. 
Oni są normalnie jak dwa żywioły, dwie duszyczki o przeciwnych zwrotach, które jednak się przyciągają. 
 A inną historią jest to, że on ma ją w dupie :D
 

Pewnie każdy zna to anime, więc nie potrzebnie pisze to, ale dla tych którzy nie znają wkleję opis z jakiejś stronki, bo pewnie nic nie wiecie z tego co napisałam xd


 ,,Historia krąży wokół Houtarou, niezbyt chętnego do angażowania się w cokolwiek chłopca. Jednak starsza siostra zmusza go do przystąpienie do klubu miłośników literatury klasycznej (Koten Bu). Tam poznaje: Chitanda - spokojną i piękną dziewczynę, która gdy już czymś się zainteresuje (i powie: "To jest ciekawe"), to nie potrafi odpuścić; Fukube - uśmiechniętego chłopca o niesamowitej pamięci; oraz Ibara - niską dziewczynę zakochaną w Fukube, lecz ciągle unikającą jego zalotów. Razem rozpoczynają dochodzenie w sprawie, która miała miejsce 33 lata temu. Wskazówki do sprawy ukryte są w kolekcji prac członka Klubu Koten. Kolekcja nosi tytuł: "Hyouka"".
 

I oto linki do odcinków:

Hyouka-01                   

Obiecuje, ze następnym razem dam mniej znane anime i postaram się nie zapomnieć tytułu
 Sayonara


środa, 31 października 2012

Japońskie legendy

Ohayo !

Pożyczyłam dwa kryminały w naszej bibliotece szkolnej ... tylko dlatego, ze nie mieli niczego nawiązującego do Japonii ... to skandal !! nigdzie nie mogę niczego takiego znaleźć. Chociaż by ,,Bezsenność w Tokyo" albo ,,Japoński wachlarz". 

 

Jak na każdy kraj przystało i Japonia ma swoje legendy.

Chcecie je znać? A, więc zaczynam.


     Dzikie lisy


    Dzikie lisy według wierzeń opętywały ludzi, sprowadzały na nich choroby i szaleństwo, często też powodowały umysłowe upośledzenie. Wygnać demona z opętanego człowieka mogli jedynie górscy asceci lub kapłanki miko z chramów sintoistycznych. Według wielu podań istoty te potrafiły zamienić się w piękną kobietę i nakłaniały mężczyzn do seksu, aby wykraść ich energię witalną. Wierzono iż lisy mają słabość do świeczek i często wykradają z domów lampiony.
    Jeden z dzikich lisów jest ukazany w historii Kitsune yamabushi ni ada no nasu koto (O zemście lisa na górskim pustelniku). >a więc uważajcie, żeby żaden lis się do Was nie wkradł xd <


       

     

     

     

    Cesarz wybiera Pierwszego Ministra

    Pewnego razu był cesarz, który pragnął wybrać na Pierwszego Ministra najmądrzejszego, najbardziej roztropnego z poddanych. Po serii niełatwych prób ostało się w szrankach tylko trzech rywali -Oto ostatnia przeszkoda, końcowe wyzwanie ­rzekł do nich cesarz. – Zostaniecie zamknięci w pomieszczeniu. Drzwi będą wyposażone w skompliko­wany, masywny zamek. Pierwszy, który zdoła się wy­dostać, zostanie wybranym! Dwóch kandydatów, którzy wielce byli uczeni, bez zwłoki zagłębiło się w trudne wyliczenia. Ustawiali w szeregi kolumny cyfr, kreślili zagmatwane szkice i niezrozumiałe schematy. Od czasu do czasu przery­wali pracę, badali zamek z wyrazem głębokiego na­mysłu na twarzy i z ciężkim westchnieniem wracali do swych zadań. Trzeci siedział na krześle i nie robił nic. Rozmyślał. Nagle wstał, podszedł do drzwi, przekręcił gałkę: drzwi ustąpiły, i wyszedł.
     





    • Żółw

 Pewnego dnia młody rybak o imieniu Tarō łowił ryby, gdy zauważył małego żółwia, nad którym znęcały się dzieci. Tarō ocalił go i pozwolił mu wrócić do morza. Następnego dnia zjawił się przed nim wielki żółw i wyjaśnił, że żółwiem, którego wcześniej uratował, jest córka imperatora morza, który pragnie się z nim spotkać, aby mu podziękować. Magicznym sposobem żółw podarował mu skrzela i zaprowadził na dno morza, do smoczego pałacu. Tam młody rybak spotkał imperatora oraz małego żółwia, który okazał się być uroczą księżniczką.
Tarō spędził z nią kilka dni, ale wkrótce zapragnął wrócić do swojej wioski i ujrzeć swoją starą matkę. Poprosił więc o pozwolenie na powrót. Księżniczce było przykro z powodu jego odejścia, jednak życzyła mu szczęścia i podarowała pudełko, którego miał nigdy nie otworzyć, bez względu na powód. Tarō wziął pudełko, wdrapał się na plecy tego samego żółwia, który go wcześniej przyprowadził do podwodnego pałacu i wkrótce dotarł do domu.
Ku wielkiemu zaskoczeniu Urashimy wszystko się zmieniło. Jego dom zniknął, jak i jego matka oraz ludzie, których znał. Spytał miejscowych, czy ktoś z nich słyszał o Tarō Urashimie. Odpowiedzieli, iż słyszeli o kimś, kto miał takie imię, oraz że ta osoba zaginęła na morzu przed wielu, wielu laty. Wkrótce odkrył, że od czasu jego wyprawy na dno morza minęło 300 lat. Pogrążony w żalu Urashima nieświadomie otworzył pudełko, które otrzymał od księżniczki. Z pojemnika wyleciał biały dym i młody rybak nagle się postarzał i zgarbił. Urosła mu długa, biała broda. Po tym wydarzeniu z morza wydobył się smutny, słodki głos księżniczki: "Mówiłam ci, byś nigdy nie otwierał tego pudełka. W nim znajdowała się twoja starość ..."
Ta popularna historia młodego rybaka, jak każda stara baśń czy legenda, ma wiele wersji. Na przykład w jednej z nich, po przemianie w starca stał się żurawiem, a zamiast skrzeli otrzymał magiczną pigułkę, która pozwalała mu oddychać pod wodą. W innej wersji, został zmieciony przez burzę przed spotkaniem żółwia.










A na koniec pewnie chcielibyście znać japońskie  przysłowia.


  • Siedem razy upaść, a osiem się podnieść
  • I małpy spadają z drzewa.
  •  Siedem razy poszukaj u siebie, a dopiero podejrzewaj innych. 
  • Gdy pytasz, wstydzisz się jeden raz; gdy nie wiesz, wstyd jest na całe życie. 
  • Nie oszlifowany diament nie świeci.
  • Choćby własnego kolana, ale się poradź
  • Nie wysiane ziarno nie wschodzi.
  • W czystej wodzie ryby nie mieszkają.
  • Mówiąc co chwila 'dziękuję' zjada się nie trzy, a trzynaście porcji.
  • Gdzie słów wiele, mało treści.
  • Ściany mają uszy, kamienie mogą mówić.
  • Lenie pracują w święta.
  • Po pogrzebie - rozmowy o doktorach.
  • Słowo mężczyzny twardsze od żelaza.
  • Własne dziecko chwali tylko ostatni głupiec.
  • I pies, gdy się włóczy dostanie kijem.
  • Biedniejesz - głupiejesz.
Napisałam je w kolejności od takiego, które mi się najbardziej podobają, a te naj >według mnie< podkreśliłam. A Wam, które przysłowie najbardziej odpowiada?

Sayonara

wtorek, 30 października 2012

Subkulturz moje ulubione i te zapewne najmniej znane w Polsce

Konichiwa ! (^__^)
Kolejny śnieżny dzionek
Postanowiłam napisać o >według mnie< najciekawszych subkulturach w Japan hihi oraz o najmniej znanych w Polsce subkulturach tamtejszych

Najpierw najciekwsi. No to lecimy ...
No tak tak.

# 1:
Visual kei 
>Moi ulubieni The GazettE<

 Określenie odnosi się do muzycznego stylu w Japonii, który charakteryzuje się "epickimi strojami", dużą ilością makijażu i włosami w stylu fanów metalu z lat 80. Całość można scharakteryzować mniej więcej tak: wyobraźcie sobie, że przedstawiciele poprzednich subkultur poszli na orgię, po czym wychodząc musieli ubierać się po ciemku, zakładając to, co akurat było pod ręką... Glam rock do entej potęgi.
 


# 2:
Cosplay
>myślałam nad tym by się na takiego ludka zrobić, ale cóż ... zobaczę jeszcze, ale to na wakacjach, bo szkoła to wecie<
 

 


Cosplay jest trendem w japońskiej modzie polegającym na przebieraniu się za ulubione postaci z mang, anime, książek, gier i filmów, a także muzyków z nurtu Visual Kei. Chociaż istnieje dużo sklepów, w których można zakupić gotowe przebrania cosplayerzy zazwyczaj szyją je własnoręcznie wzorując się na zdjęciach i obrazkach przedstawiających postać, do której chcą się upodobnić, do tego starają się przypominać ją nie tylko z wyglądu, ale także z zachowania – naśladują charakterystyczne gesty, mimikę, sposób mówienia. Trend ten wywodzący się z Japonii cieszy się bardzo dużą popularnością na całym świecie – w wielu krajach (także w Polsce) są organizowane pokazy i konkursy na najlepszy strój, mające najczęściej miejsce na zlotach fanów mangi i anime.

#3 
GuroLolita


Omaziane sztuczną krwią. zabandażowane ciało etc.






A teraz te najmniej znane
Proszę bardzo:

#1
Kigurumin

Mający bardzo krótki żywot, japoński fenomen. Dziewczęta pragnące wyglądać oryginalnie zaczęły przyodziewać dziwaczne kostiumy, które prędzej sprawdziłyby się na balach dla przebierańców niż na ulicach Tokio. Podobno ten styl podchwycony został też przez społeczność manba 

 Kingurumin nie należy jednak mylić z tzw. futrzakami („the Furries”), czyli dość dużą grupą ludzi identyfikującą się ze zwierzątkami futerkowymi. Miłośnik tego ruchu, oprócz samej świadomości bycia związanym z wszelkimi przedstawicielami fauny leśnej, wydaje też fortunę na włochate kostiumy, którymi szpanuje podczas futrzakowych zjazdów i konferencji.


#2
Elegant Ghoti Aristocrat
Poważne ubrania, mogą być i skomplikowane



#3
Strawberry Lolita


  Ubrania przypominające owoce



 #4
Country Lolita

Dziewczyny ubierające się  w suknie, które mają najczęściej motyw kwiatowy i mogą nosić tak jak na zdjęciu kapelusze i inne podobne dodatki


#5
Wa-Lolita
 
Strój gejszy w połączeniu ze strojem Lolity



























#6
Maid Lolita
Wyglądają jak pokojówki





Czyż to nie wspaniałe? hihi ( ^__^)



#7
Shiro Lolita




Dzięwczęta ubrane całe na biało


#8
Qi-lolita








Połączenie tradycyjnego stroju Chińskiego z Lolitą



Stylów jest mnóstwo. Można samemu tworzyć swoje własne i mieszać je.
A, wiec


Sayonara

poniedziałek, 29 października 2012

Święta, a Japonia



Pomyślcie skoro u nas jest zimą tak pięknie to jak Kawaii*
 musi być w Japonii ^.^
Małe skośnookie dzieciaczki całe w bielutkim śniegu w
cieplusich ogromniastych rękawiczkach przemykają przez
Japońskie ulice :D  
takie to urocze

 



Nie wiem jak Wy, ale ja już czuję Święta, 
które uwielbiam, jednak irytuje mnie ta sztuczna atmosfera, gdy niektórzy próbują być przesadnie mili
,, Bo przecież są Święta" T____T
Hmmm ... to bardzo dziwne, że w Japonii obchodzone są Święta Bożego Narodzenia.
O a wiecie jak Tam nazywane są te Święta?? Pewnie nie wiecie -Gambatte ^__^
Ale My przynajmniej mamy czas wolny od szkoły wtedy ... Chciałabym znać przepis na ich Świąteczne ciasto 
jakim jest  Kurisumasu keeki 
mmm, ale musi być pysznee ! Znalazłam tylko po Portugalsku, a po takiemu nie umiem, więc raczej pozostane bez przepisu :D ale ja go zdobędę !! haha muszę!! ,
ale na razie muszę się zadowolić zwykłymi polskimi :/
Życie jest okrutne T.T 
 




Sayonara



*-słodkie